omega-3 w przebiegu ciężkich chorób

W artykule „With Omega-3 Against Cancer” który ukazał się w czasopiśmie Naturarzt, Dr. med. Volker Schmiedel, mówi o wpływie kwasów omega-3 na zdrowie człowieka i choroby jaką jest rak. Poniżej podsumowaliśmy dla Państwa treść artykułu.

Kwasy Omega-3 mają działanie przeciwzapalne. Uspokajają nadczynność układu odpornościowego, chronią przed niebezpiecznymi zaburzeniami rytmu serca czy pomagają w depresji. Powinny również działać wspomagająco w profilaktyce i leczeniu raka.

Wyniki badań pokazują pozytywne efekty zarówno w zapobieganiu jak i w uzupełnieniu leczenia raka.

Omega-3 w raku piersi

W badaniu przeprowadzonym na całym świecie zbadano 300 000 kobiet, z których prawie 9 000 zachorowało na raka piersi. Celem pracy było ustalenie, jaki wpływ ma stosunek omega-6/3 na prawdopodobieństwo raka piersi. Każde 10% poprawy stosunku omega-6/3 skutkowało o 6% mniejszą liczbą przypadków raka piersi. Oznacza to, że gdy spożywano 10% więcej kwasów omega-3 z ryb lub 10% mniej kwasów omega-6 z mięsa, ryzyko raka piersi spadło. Z wyjątkiem USA: tutaj ryzyko spadło nawet o 27%, co jest spowodowane szczególnie dietą bogatą w omega-6 (dużo mięsa, sera, oleju kukurydzianego).

Omega-3 w raku prostaty

Inne badanie objęło 15 000 zdrowych mężczyzn, z których 500 zachorowało na raka prostaty w ciągu 13 lat. Analiza wyników badań krwi wykazała, że ​​co piąty z badanych z najwyższym poziomem DHA / EPA miał o 40% mniejsze ryzyko zachorowania na raka prostaty.

Omega-3 na raka płuc

Inny przykład można znaleźć w Norwegii: w bardzo dużym badaniu, w którym wzięło udział ponad 50 000 dorosłych norweskich kobiet i mężczyzn, zbadano częstość występowania raka płuc przy spożyciu kwasów omega-3 i bez nich. W badaniu wzięto również pod uwagę inne czynniki, takie jak palenie, wiek i płeć. Zgodnie z tym, ryzyko raka zmniejszyło się o połowę dzięki zwiększonemu spożyciu kwasów omega-3. Oznacza to, że Norwegowie, którzy przyjmują również kwasy omega-3, niezależnie od palenia, wieku i płci, są tylko o połowę mniej narażeni na raka płuc.

Roślinne kwasy omega-3 bez ochrony przed rakiem

W innym badaniu zmierzono roślinny kwas tłuszczowy omega-3 ALA (na przykład z nasion lnu i rzepaku oraz nasion chia) i porównano ryzyko statystyczne. Badanie wykazało, że kwasy tłuszczowe omega-3 pochodzenia roślinnego nie nadają się do zapobiegania rakowi – zupełnie inaczej niż kwasy tłuszczowe omega-3 pochodzenia morskiego znajdujące się w oleju rybnym lub oleju z alg.

Omega-3 po zachorowaniu na raka

Inne badania pokazują, że morskie kwasy tłuszczowe mogą również działać wspomagająco po wykryciu raka. Zawartość EPA zmierzono u 48 pacjentów z mniej złośliwym rakiem prostaty. Sześć miesięcy później przeprowadzono kontrolną biopsję tkanki. Tutaj u mężczyzn z dobrą zawartością EPA można określić znacznie wolniejszy postęp raka.

W innym badaniu 46 pacjentów z rakiem płuc otrzymało 2,5 g EPA / DHA lub nie otrzymało EPA / DHA. U pacjentów bez dodatkowych EPA i DHA rak postępował w 58% przypadków, a 61% pacjentów zmarło po roku. U pacjentów, którzy otrzymali 2,5 g EPA / DHA w postaci oleju rybnego, rak postępował tylko w 20%, a 40% umierało po roku. Wszyscy chorzy przeszli chemioterapię. Omega-3 nie wpływa zatem na skuteczność chemioterapi, ale wydaje się nasilać jej działanie (Uwaga: w przypadku niektórych chemioterapii, np. Cisplatyny, omega-3 nie należy przyjmować bezpośrednio przed lub po chemioterapii, ale ma to sens między cyklami) .

Łagodzenie skutków ubocznych olejem rybim

Chorzy na raka najbardziej cierpią na tzw. zmęczenie, rozumiane jako duże wyczerpanie. Jak dotąd nie udało się ustalić, czy jest to spowodowane chorobą podstawową, czy terapią.

39 miesięcy po rozpoznaniu spożycie kwasów tłuszczowych było powiązane z występowaniem zmęczenia u ponad 600 pacjentek z rakiem piersi. Pacjenci z najwyższym lub najniższym spożyciem kwasów omega-6 lub omega-3 mieli 2,6-krotnie większe ryzyko wystąpienia zespołu zmęczenia. Omega-3 może zatem chronić przed najgorszym objawem raka, wyczerpaniem, nawet po zachorowaniu na raka.

Dobra podaż kwasów omega-3 (ok. 2 g EPA / DHA) jest warunkiem koniecznym do ochrony przed rakiem. Tę wartość gwarantuje 300 g fileta z makreli, łyżka wysokiej jakości oleju rybnego lub odpowiednia ilość kapsułek z olejem rybnym.

Oleje i kapsułki Omega-3

Omega-3 można przyjmować w postaci płynnej w postaci oleju lub w postaci kapsułek. Zalecana ilość to jedna łyżka stołowa oleju rybnego dziennie, czyli około 2 g EPA / DHA. Wartość tę można również osiągnąć za pomocą kapsułek. Przede wszystkim ważne jest, aby zwrócić uwagę na dokładną zawartość EPA i DHA, ponieważ różni się ona znacznie w zależności od producenta. Niedrogie preparaty mogą prowadzić do odbijania z rybnym posmakiem. Dzieje się tak, ponieważ zawiera utlenione kwasy tłuszczowe lub zjełczały olej. Takie produkty należy zutylizować.

Najlepiej zażywać wysokiej jakości płynny preparat. Z jednej strony ma to tę zaletę, że można zobaczyć olej rybny i określić jego jakość. Z drugiej strony, płynny olej rybny świetnie komponuje się z sosami, zupami czy innymi potrawami. Szczególnie ważne jest dla pacjentów chorych na raka spożywanie oleju rybnego bez metali ciężkich lub pestycydów, aby uniknąć tych dodatkowych stresów. Dla wegetarian i wegan olej z alg jest roślinną alternatywą.

Dr. med. Volker Schmiedel jest specjalistą medycyny fizykalnej i rehabilitacyjnej od 31 lat i pracuje w przychodni Paramed w Szwajcarii. Jako ekspert omega-3 jest autorem wielu książek, rozdziałów w książkach i artykułów specjalistycznych, a także współredaktorem kilku czasopism o tematyce naturopatycznej.